
Południe Lanzarote- co warto zwiedzić?

Południe Lanzarote – kraina kontrastów, gdzie wulkany spotykają się z błękitem oceanu
Południowa część Lanzarote to prawdziwy kalejdoskop natury – czarne, księżycowe pola lawy przeplatają się tu z rajskimi zatoczkami o złotym piasku, a winnice wyrastające z popiołu sąsiadują z solniskami mieniącymi się różem zachodzącego słońca. To właśnie tutaj, na południu wyspy, wulkaniczny charakter Lanzarote objawia się w najczystszej postaci, tworząc scenerię, która zapiera dech nawet najbardziej doświadczonym podróżnikom. Przygotuj się na podróż przez krajobrazy rodem z science fiction, gdzie każdy zakręt drogi odkrywa nowy, niepowtarzalny widok.
Plaże Papagayo – białe złoto południowego Lanzarote
W sercu rezerwatu Monumento Nacional de los Ajaches rozciąga się legendarne wybrzeże Papagayo – pięć zatoczek o miękkim, niemal śnieżnym piasku, otoczonych klifami w odcieniach ochry i rdzy. Dojazd prowadzi przez szutrową drogę, gdzie za symboliczną opłatą 3 EURO wjeżdżasz do świata, w którym czas zdaje się płynąć wolniej. Najbardziej spektakularna jest główna plaża – Playa Papagayo, z łukowatym brzegiem idealnym do snorkelowania w krystalicznej wodzie. Poranne godziny to idealny moment, by zająć miejsce na jednym z niewielkich parkingów i rozkoszować się ciszą, zanim przypłyną łodzie z wycieczkami. Warto wspiąć się na pobliskie wzgórza, skąd roztacza się panorama na cały półwysep – widok białych plaż wtulonych w ciemną lawową skorupę wyspy to kwintesencja południowego Lanzarote.
Szczegóły dojazdu i infrastruktura
Choć droga na Papagayo bywa wyboista, nawet standardowy samochód osobowy poradzi sobie z przejazdem pod warunkiem zachowania ostrożności. Lokalni mieszkańcy polecają wybór dłuższej, ale lepiej utrzymanej trasy omijającej najbardziej kamieniste odcinki. Na miejscu znajdziesz podstawowe udogodnienia – toalety i mały bar serwujący kanaryjskie specjały, jednak dla pełnego komfortu warto zabrać własny prowiant i wodę.
El Golfo i tajemnicza Laguna de los Clicos
Krater wygasłego wulkanu, którego połowa zapadła się do oceanu, tworzy scenerię niczym z obrazów surrealistów. Na dnie krateru znajduje się Charco de los Clicos – jeziorko o intensywnie zielonej barwie, spowodowanej obecnością alg. Kontrast między czarnym żwirem, czerwoną skałą a szmaragdową wodą tworzy jeden z najczęściej fotografowanych kadrów na wyspie. Spacer ścieżką prowadzącą wzdłuż klifu pozwala podziwiać siłę Atlantyku rozbijającego się o pozostałości wulkanicznego stożka. W pobliskiej wiosce rybackiej El Golfo warto zatrzymać się w jednej z tawern na degustację świeżo złowionych owoców morza – specjalnością regionu są grillowane sardele podawane z lokalnym mojo verde.

Może Cię również zainteresować
Wschód La Palma - co odwiedzić? Co zobaczyć?
Wschodnia część wyspy La Palma to prawdziwy fenomen, gdzie intensywna zieleń lasów deszczowych spoty...
Czytaj artykułLos Hervideros – teatr żywiołów
Lawowe formacje stworzone przez stygnącą magmę wpadającą do oceanu zamieniły się w labirynt tuneli i grot, gdzie podczas przypływu fale z hukiem eksplodują w wąskich szczelinach. Platformy widokowe zawieszone nad otchłanią pozwalają bezpiecznie obserwować ten spektakl natury. Warto przyjść tu pod wieczór, gdy słońce podświetla gejzery piany, tworząc efemeryczne tęcze. To miejsce, które przypomina o nieposkromionej sile wulkanicznej przeszłości wyspy. Dla fotografów szczególnie interesujący jest odcinek klifu przy latarni Faro de Pechiguera, gdzie spienione wody tworzą abstrakcyjne wzory na czarnych skałach.
Salinas de Janubio – sól, wiatr i sztuka tradycji
Największe czynnenisnisko na Wyspach Kanaryjskich to nie tylko przemysłowy relikt, ale żywy organizm, gdzie w płytkich basenach woda morska przekształca się w kryształy soli. Różowe odcienie zbiorników, spowodowane obecnością mikroalg, najlepiej podziwiać o zachodzie słońca, gdy cały obszar mieni się pastelowymi barwami. Proces produkcji soli pozostaje niemal niezmieniony od XIX wieku – woda pompowana z oceanu przechodzi przez szereg zagłębień, stopniowo odparowując pod wpływem silnych wiatrów pasatów. W pobliskim sklepiku można kupić sól w wersji naturalnej lub zmieszanej z miejscowym paprykowym mojo, a także obserwować pracę salineros zbierających złoty surowec drewnianymi narzędziami.

Może Cię również zainteresować
Wschód El Hierro - co odwiedzić? Co zobaczyć?
El Hierro wschód to terra incognita nawet dla bywalców Wysp Kanaryjskich. Ten najdalej wysunięty fra...
Czytaj artykułLa Geria – winnice wyrastające z popiołu
W regionie, który przypomina bardziej księżycowy krajobraz niż tereny uprawne, rodzą się jedne z najbardziej unikatowych win na świecie. Każda winorośl rośnie w individualnym zagłębieniu wyłożonym kamieniami, chroniącym przed wiatrem i parowaniem. Metody nawadniania oparte na porannej rosie i skraplaniu wilgoci z powietrza to mistrzowski przykład symbiozy człowieka z naturą. Degustacja malvasii w jednej z bodeg to obowiązkowy punkt dla miłośników enoturystyki – warto spróbować wersji seca (wytrawnej) z nutą mineralną i słodkiej late harvest. W Bodega Stratvs nowoczesna architektura łączy się z tradycją, oferując widok na winnice rozciągające się aż po stoki wulkanu Timanfaya.
Playa Blanca – brama do południowych cudów
Ten elegancki kurort z mariną w stylu kanaryjskim to idealna baza wypadowa do eksploracji regionu. Promenada ciągnąca się wzdłuż Playa Dorada to raj dla miłośników spacerów z widokiem na Fuerteventurę – szczególnie malownicza o zachodzie słońca, gdy wody Cieśniny Bocayna płoną w odcieniach pomarańczy. Marina Rubicón tętni życiem do późnych godzin nocnych, oferując ekskluzywne restauracje z owocami morza i butiki z rękodziełem. Dla aktywnych – trasa trekkingowa do latarni morskiej Punta del Papagayo oferuje panoramy na wszystkie plaże półwyspu, a wyprawa katamaranem do podwodnego muzeum Atlántico pozwala podziwiać rzeźby Jasona deCaires Taylora.

Może Cię również zainteresować
Północ Teneryfy - co warto zobaczyć?
Gdy większość turystów kieruje się ku słonecznemu południu Teneryfy, północ wyspy skrywa zupełnie in...
Czytaj artykułKulinarne specjały regionu
Południe Lanzarote to prawdziwy raj dla smakoszy. W tawernach Playa Blanca koniecznie spróbuj "ropa vieja" – wołowiny dusznej w pomidorach z dodatkiem papryki i kminku, podawanej z papas arrugadas. Lokalne winiarnie oferują degustacje w cieniu palm, a na targu Mercado Municipal królują świeże ryby złowione owicwicie przez flotyllę z pobliskiego portu.
Timanfaya – serce ognistej Lanzarote
Choć Park Narodowy Timanfaya znajduje się technicznie w centralnej części wyspy, jego południowe granice bezpośrednio sąsiadują z opisywanym regionem. Wjazd autobusem na trasę "Los Volcanes" to podróż przez księżycowe pejzaże z polami zaschniętej lawy w odcieniach czerwieni, ochry i czerni. Geotermalne eksperymenty przy restauracji El Diablo – jak wytwarzanie pary poprzez wlanie wody do podziemnych szybów – przypominają, że pod powierzchnią wciąż drzemie ogień. Dla pełnego doświadczenia warto wybrać się na przejażdżkę wielbłądem po zboczach Montañas del Fuego, gdzie karawany suną przez krajobraz przypominający marsjańskie równiny.
Południowe Lanzarote – gdzie każdy kamień opowiada historię
Podróż przez południową część wyspy to więcej niż zwiedzanie – to doświadczenie zmysłowe. To smak soli na wargach podczas spaceru po Salinas de Janubio, zapach świeżo palonej kawy w winnicznym patio La Geria, szum fal rozbijających się o bazalt Los Hervideros i uczucie miękkiego piasku Papagayo pod stopami. To kraina, która wymyka się prostym opisom, zapraszając do odkrywania swoich kontrastów osobiście. Wystarczy wynająć samochód, zapakować da da da dać się ponieść wulkanicznej magii tego niezwykłego zakątka świata, gdzie każdy dzień kończy się spektaklem zachodzącego słońca malującego niebo w barwach płynnej lawy.