
Czy na Malcie są rekiny? Czy jest się czego bać?

Czy na Malcie są rekiny? Mit a rzeczywistość
Gdy myślimy o Morzu Śródziemnym, często wyobrażamy sobie spokojne, błękitne wody idealne do snorkelingu i kąpieli. Jednak w przypadku Malty wiele osób zadaje sobie pytanie: czy na Malcie są rekiny? Odpowiedź nie jest zerojedynkowa – choć te stworzenia zamieszkują okoliczne wody, ich obecność nie powinna wywoływać paniki. Wręcz przeciwnie: to właśnie one czynią podwodny świat wyspy tak fascynującym! Malta, otoczona głębokimi rowami oceanicznymi i podwodnymi klifami, stanowi dom dla ponad 30 gatunków rekinów, lecz większość z nich to gatunki głębinowe, unikające kontaktu z ludźmi. Warto podkreślić, że samo pytanie „czy na Malcie są rekiny” pojawia się w kontekście zarówno naukowych badań, jak i lokalnych legend, co nadaje tematowi wyjątkową głębię.
Podwodni mieszkańcy Malty: kto kryje się w głębinach?
Lista gatunków rekinów spotykanych w okolicach Malty może zaskoczyć nawet biologów morskich. Wśród nich znajdują się zarówno osobniki niewielkie, jak i prawdziwe morskie giganty. Żarłacz błękitny, nazywany „błękitnym błyskawicą” ze względu na swoją prędkość, to częsty gość w otwartych wodach. Jego smukłe ciało przeciska się przez prądy morskie, migrując między cieplejszymi obszarami. Z kolei rekin młot, z charakterystyczną głową w kształcie litery T, wykorzystuje swoje nietypowe cechy anatomiczne do namierzania ryb ukrytych w piasku. Jego wizyty w pobliżu Malty są rzadkie, ale odnotowywane przez organizacje badawcze.
Gatunki, które możesz spotkać (ale prawdopodobnie nie zauważysz)
- Żarłacz białopłetwy – ten pelagiczny gatunek preferuje wody oddalone od brzegu, polując na tuńczyki i makrele. Jego obecność w okolicach Malty jest potwierdzona, ale spotkania z nurkami należą do ekstremalnych rzadkości.
- Rekin śledziowy – niewielki, osiągający do 3 metrów, często mylony z delfinami ze względu na zgrabne ruchy. Żywi się głównie kalmarami.
- Rekin psi – zamieszkujący dno morskie, aktywny nocą. Jego płaskie ciało idealnie wtapia się w podwodny krajobraz.
Ciekawostką jest fakt, że w maltach wodach odnotowano obecność największego złowionego rekina białego, mierzącego blisko 7 metrów! Jednak takie osobniki to wyjątki – większość rekinów w rejonie Malty to mieszkańcy głębin, którzy wolą wody pozbawione ludzkiej aktywności. Ich dieta opiera się głównie na kałamarnicach, małych rybach i skorupiakach, a nie – jak mogłoby się wydawać – na surferach czy pływakach. Naukowcy z SharkLab Malta podkreślają, że nawet gatunki uznawane za „niebezpieczne” mają w tym regionie zupełnie inną hierarchię potrzeb niż ich kuzyni z oceanów.

Strach ma wielkie oczy: dlaczego ataki rekinów są tak rzadkie?
Statystyki uspokajają: szansa spotkania rekina na Malcie jest znikoma. W ciągu ostatnich stu lat odnotowano jedynie kilka incydentów, a te, które miały miejsce, często wynikały z błędów w identyfikacji gatunku lub przypadkowej kolizji. Dla porównania – w tym samym okresie więcej osób ucierpiało od porażenia prądem w domowych warunkach niż od rekinich zębów. Co sprawia, że maltenskie wody pozostają bezpieczne? Kluczem jest kombinacja czynników geograficznych i biologicznych:

Może Cię również zainteresować
Czy w Morzu Śródziemnym są rekiny? Odpowiadamy!
Morze Śródziemne od wieków przyciąga turystów krystaliczną wodą, słonecznymi plażami i bogactwem kul...
Czytaj artykułNaturalne bariery chroniące plażowiczów
- Głębokość i topografia – wiele rekinów unika płytkich wód przybrzeżnych, gdzie skupia się turystyka. Maltańskie wybrzeże często gwałtownie opada na głębokość nawet 200 metrów, tworząc „strefę buforową”.
- Migracje sezonowe – gatunki takie jak żarłacz ostronosy pojawiają się tylko zimą, gdy temperatura wody spada poniżej 18°C, a sezon turystyczny jest zamknięty.
- Naturalny lęk przed człowiekiem – wbrew filmowym stereotypom, rekiny zwykle uciekają na dźwięk plusku czy hałasu motorówek. Badania telemetryczne wykazały, że dźwięk silników łodzi odstrasza je w promieniu kilometra.
Dodatkowym czynnikiem jest skuteczna praca lokalnych organizacji, takich jak SharkLab Malta, które monitorują populacje i edukują społeczność. Ich badania pokazują, że nawet gatunki uznawane za niebezpieczne (jak żarłacz białopłetwy) preferują polowanie w nocy, z dala od zatłoczonych plaż. Co więcej, system wczesnego ostrzegania oparty na zgłoszeniach rybaków i nurków działa na Malcie od lat, minimalizując ryzyko niespodziewanych spotkań.
Snorkeling w raju: jak bezpiecznie odkrywać podwodny świat?
Malta to raj dla miłośników nurkowania, ale czy na Malcie są rekiny podczas takiej przygody? W miejscach typu Blue Hole lub wrak statku Um El Faroud częściej spotkamy ławice barakud niż rekinów. Jeśli jednak marzysz o bliskim spotkaniu z tymi stworzeniami, niektóre centra nurkowe organizują kontrolowane sesje w specjalnych klatkach lub basenach z gatunkami nieagresywnymi, jak rekiny rogowe. To doświadczenie, które łączy emocje z edukacją – uczestnicy uczą się rozpoznawać zachowania rekinów i dowiadują się, jak minimalizować ryzyko nawet w naturalnym środowisku.

Zasady, które warto zapisać w swoim logbooku
- Unikaj pływania o zmierzchu lub świcie – to czas największej aktywności wielu gatunków drapieżników. Nawet jeśli wiesz, że na Malcie są rekiny głębinowe, lepiej nie testować ich ciekawości.
- Nie wchodź do wody z otwartymi ranami – choć rekiny nie polują na ludzi, zapach krwi może przyciągnąć osobniki badające źródło pożywienia.
- Wybieraj strzeżone plaże – lokalni ratownicy nie tylko obserwują fale, ale również współpracują z rybakami, otrzymując informacje o nietypowej aktywności w okolicy.
Warto dodać, że nawet jeśli na Malcie są rekiny, ich obecność często działa jak… magnes dla turystów. Niektóre biura podróży specjalizują się w organizowaniu ekspedycji „śladami maltenskich drapieżników”, łącząc elementy safari z wykładami biologów morskich. To dowód na to, że świadomość ekologiczna i zdrowy respekt mogą iść w parze z pasją odkrywania.

Może Cię również zainteresować
La Graciosa - niezbędne informacje podróżnicze
La Graciosa to najmłodsza oficjalna wyspa kanaryjska, która w 2018 roku została uznana za ósmy człon...
Czytaj artykułRekiny jako strażnicy ekosystemu: dlaczego warto je chronić?
Zamiast postrzegać rekiny jako zagrożenie, warto docenić ich rolę w morskim ekosystemie. Jako drapieżnicy szczytowi regulują populacje ryb, utrzymując równowagę biologiczną. Na Malcie szczególnie ważna jest ochrona rekina śródziemnomorskiego, który kontroluje liczebność ośmiornic – gatunku konkurującego z rybakami o zasoby. Niestety, wiele gatunków z okolic Malty jest zagrożonych przez przełowienie i zanieczyszczenia. Przykładowo, rekin młot stracił 80% swojej populacji w Morzu Śródziemnym w ciągu ostatnich dekad.
Jak Malta walczy o swoje rekiny?
- Programy monitorujące – tagowanie rekinów pozwala śledzić ich trasy migracyjne i identyfikować obszary wymagające ochrony.
- Edukacja rybaków – szkolenia z bezpiecznego uwalniania przypadkowo złowionych rekinów zwiększają ich szanse na przeżycie.
- Ekoturystyka – nurkowania z rekinami w kontrolowanych warunkach generują fundusze na badania i zmieniają wizerunek tych zwierząt.
Organizacje takie SharkLab Malta podkreślają, że żywy rekin jest wart o wiele więcej niż martwy – jeden osobnik przyciąga średnio 3 000 euro rocznie dzięki turystyce naukowej. To argument, który przekonuje nawet sceptyków.
Podsumowanie: czy na Malcie są rekiny, które zagrażają turystom?
Choć odpowiedź na pytanie „czy na Malcie są rekiny” brzmi twierdząco, plażowicze mogą spać spokojnie. Wyspa pozostaje jednym z najbezpieczniejszych miejsc do uprawiania sportów wodnych w Europie. Prawdziwe niebezpieczeństwo? To raczej… zapominanie kremu z filtrem UV! Jeśli jednak kiedykolwiek zobaczysz płetwę na horyzoncie, pamiętaj: najprawdopodobniej należy ona do delfina, który – w przeciwieństwie do rekinów – uwielbia towarzystwo ludzi. Maltańskie wody to przede wszystkim teatr natury, gdzie każdy gatunek ma swoją rolę – a rekiny grają w nim rolę dostojnych, choć dyskretnych strażników głębin.